Tysiące odwiedzających korzysta z uroków parku Grabiszyńskiego. W niektóre letnie dni w otoczeniu zieleni, na polanach, placach zabaw, urządzeniach treningowych czy ławeczkach jest po prostu tłok. Co ci ludzie robią? Odpoczywają, przyszli zaczerpnąć świeżego powietrze, z dziećmi, psem, spotkać się, pobiegać, pojeździć na rowerze czy uprawiać inną aktywność fizyczną. Łączy ich jedno. Produkują śmieci. A tyle osób oznacza dziesiątki ton odpadów. Jak sobie z tym radzić? Zmieniając nasze przyzwyczajenia! To cel projektu Zero Waste Urban Parks.
Tymczasem, jak zauważa architekt krajobrazu miejskiego, Monika Pec-Święcicka z Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu, dbanie o czystość tego miejsca jest kluczowe: – Aby utrzymać jego urok i przyrodniczą równowagę.
Architektka jako jedna z przedstawicielek ZZM bierze udział w inicjatywie parku miejskiego w Mechelen, Vrijbroekpark. – Chcemy podjąć działania ograniczające śmiecenie i zmienić nawyki naszych gości. Dlatego dołączyliśmy do europejskiego projektu pilotażowego o nazwie Zero Waste Urban Parks, w ramach którego pracownicy parków uczą się technik zwiększania świadomości odwiedzających – wyjaśnia Monika Pec-Święcicka.
Zero Waste Urban Parks – co to takiego?
Zero Waste Urban Parks to międzynarodowy projekt Erasmus+ powstały w wyniku współpracy czterech europejskich parków i trzech regionalnych organizacji pozarządowych Lizbony (Portugalia), Wrocławia (Polska) i Sewilli (Hiszpania) oraz organu samorządowego – Prowincji Antwerpii (Mechelen, Belgia), która jest liderem projektu. Park Grabiszyński jest jednym z czterech parków, w którym mają być testowane nowe rozwiązania.
– Śmieci to ogromny problem w całej Europie. Także w parkach i na innych obszarach zielonych. Kraje UE angażują coraz to więcej zasobów i dużo energii, aby znaleźć tanie i przyjazne dla środowiska rozwiązania, ale wiele musimy się jeszcze nauczyć . Dzięki partnerstwu czterech krajów chcemy doprowadzić do tego, aby nasze parki były wolne od śmieci – mówi Justina Sapolaite, specjalistka ds. public relations z belgijskiego Vrijbroekpark w Mechelen w wywiadzie dla Nieuwsblad.be.
– Złożyliśmy wniosek o udział w projekcie pilotażowym. Dotacja Komisji Europejskiej w wysokości 250 000 euro została rozdzielona pomiędzy czterech partnerów europejskich. Stypendium przeznaczone jest głównie na proces kształcenia pracowników parków. Własnymi zasobami operacyjnymi przeprowadzamy zmiany infrastruktury, komunikację na terenie parku i akcje społeczne – dodaje.
Mało kto pamięta, że dodatkowo odpady każdy park wytwarza także sam z siebie. To zużyte elementy małej architektury, ale też tony biomasy z przycinanych roślin czy grabionych liści.
Projekt Zero Waste Urban Parks, który ma na celu redukcję ilości odpadów w miejskich parkach, angażuje personel parku w procesie nauki. Pracownicy z parku Grabiszyńskiego już czterokrotnie uczestniczyli w specjalnych warsztatach i pracują nad stworzeniem katalogu z pomysłami i przykładami praktyk, które mogą inspirować inne parki.
Edukacja i zmiana świadomości
Najmniejszym problemem okazują odpady zielone. W przypadku parku Grabiszyńskiego one po prostu zostają zagospodarowane na miejscu. Grabienie liści i koszenie trawników ze względów ekologicznych ZZM i tak ogranicza w całym mieście. To, co zostaje, można kompostować na miejscu. Nie tylko zyskujemy dzięki temu wartościowy nawóz, ale także zmniejszamy ślad węglowy poprzez ograniczenie transportu.
Podobnie można postępować z drewnem ściętych drzew. Z jednej strony jest pozostawiane jako siedlisko dla rozwoju różnych organizmów, a z drugiej można je wykorzystać zamiast małej architektury w postaci kłód do siedzenia, czy płotków. W parku Grabiszyńskim z bardzo dobrym przyjęciem spotkała się nawierzchnia z drewnianych zrębków na jednym z przedeptów.
– Podstawowym wyzwaniem dla projektu jest zmiana postaw osób odwiedzających park, aby zminimalizować ilość wyrzucanych śmieci – mówi Monika Pec-Święcicka. Podkreśla, że trzeba skupić się na edukacji i świadomości gości parku, zachęcając ich do zabierania śmieci ze sobą do domu. – W lasach czy w górach, gdzie nie ma możliwości opróżniania koszy przez wyspecjalizowane firmy, to działa. Czy we Wrocławiu to także możliwe? – zastanawia się.
Park Grabiszyński pierwszym parkiem zero waste w Polsce?
ZZM przymierza się do eksperymentu, by uczynić park Grabiszyński pierwszym parkiem zero waste w Polsce. Cel można osiągnąć wyłącznie małymi krokami – poprzez wyznaczenie stref wolnych od odpadów, redukcję koszy na śmieci oraz ustawienie punktów segregacji odpadów tylko w wyznaczonych miejscach, najlepiej w strefach piknikowych, w dobrze skomunikowanych punktach. Byłyby oznaczone na mapach przy wejściu do parku. Musiałyby temu towarzyszyć działania edukacyjne i liczne kampanie promujące strefy zieleni miejskiej wolne od odpadów.
Szkolenie w belgijskim Mechelen, stanowiło istotny etap w ramach projektu Zero Waste Urban Parks. Uczestnicy, w tym delegatki wrocławskiego ZZM, oraz przedstawiciele parków w Sewilli, Mechelen i Lizbonie, mieli okazję zgłębić techniki perswazji, mające na celu zwiększenie świadomości na temat zero waste w parkach miejskich. Spotkanie w biurze malowniczego Vrijbroekpark skupiało się nie tylko na teoretycznych aspektach, ale również na praktycznych rozwiązaniach związanych z zarządzaniem odpadami.
Wydarzenie było zorganizowane tak, by nie dokładać środowisku problemów. Uczestnicy dojeżdżali na zajęcia udostępnionymi przez organizatora rowerami miejskimi. Wegetariański lunch przygotowany był przez pracowników Vrijbroekpark. W trakcie spotkań w terenie korzystano tylko z bidonów napełnianych wodą z dystrybutora, a w trakcie pikniku z wielorazowych kubków. Nawet hotele, gdzie kwaterowali uczestnicy, chwaliły się certyfikatem „Zrównoważone podróże”.
Szkolenia, zaplanowane także we Wrocławiu, staną się ważnym krokiem w rozwoju inicjatywy Zero Waste Urban Parks. To doskonała okazja do przekazania zdobytej wiedzy lokalnej społeczności, abyśmy dostosowywali globalne strategie do unikalnych potrzeb parku Grabiszyńskiego.